Każdy właściciel samochodu raz na jakiś czas odwiedza stację benzynową, na której uzupełnia paliwo do swojego samochodu. Konkurencja na tym rynku jest bardzo duża, bo w naszym kraju działa kilka krajowych i międzynarodowych koncernów, obsługujących nawet po kilka tysięcy stacji. Sporo jest także lokalnych właścicieli, szczególnie w mniejszych miejscowościach, którzy próbują coś wykroić dla siebie z tego ogromnego tortu. A rynek paliw, mimo że wydaje się prosty i przewidywalny, wcale taki nie jest. Paliwa są towarem o strategicznym znaczeniu, w związku z tym ich obrót jest obwarowany ogromną ilością przepisów i regulacji. Bynajmniej nie zniechęca to nowych inwestorów do tego, żeby spróbować sił w tym biznesie, o czym świadczą kolejne otwierane stacje. Chcąc wystartować ze stacją benzynową należy się liczyć z dużymi kosztami początkowymi, sama budowa pochłonie kilka milionów złotych, a do tego dochodzą koszty zakupu ziemi i wszystkich koniecznych do prawidłowego działania urządzeń. Przy budowie stacji ogromnie istotną kwestią jest bezpieczeństwo, gdyż paliwa są łatwopalne i wymagają szczególnej ostrożności. Zarówno zbiorniki, wszystkie urządzenia jak i akcesoria takie jak węże do paliwa muszą posiadać odpowiednie atesty i zabezpieczenia pod tym kątem. Z tego powodu koszty tego wszystkiego są pokaźne, ale taka inwestycja jest długofalowa, bo przy dobrej konwersacji elementy takie jak pompy do paliwa z licznikiem będą one mogły działać nawet kilkadziesiąt lat. Dla kierowców z kolei ważne też jest to, żeby płacili dokładnie za tyle, ile paliwa wlali do baku, dlatego też dystrybutory paliwa jakie się zakupi muszą mieć odpowiednią homologację. Sporą część kosztów inwestycji pochłonie wyposażenie samego budynku stacji o wszystkie towary, które powinno się mieć. Warto przy planach uwzględnić także możliwość sprzedaży artykułów spożywczych i alkoholu, bo one właśnie współcześnie dają sporą część dochodów, jakie generują stacje paliw.
