Internet jest miejscem, do którego coraz częściej udajemy się w poszukiwaniu informacji nie tylko tych z zakresu nauki czy zdobywania wiedzy, ale także tych dotyczących naszej codzienności. Ludzie nie potrzebują już posiadać obszernej wiedzy na wszelkie tematy gdyż Internet posiada odpowiedzi na niemal wszystkie pytania i może być odpalony niemal w każdej chwili. Dlatego zawsze mamy dostęp do informacji. Jednak czy takie zrzucanie obowiązków na Internet jest dobrym pomysłem? Często przecież widzimy w sieci pytania użytkowników, które wydają się być niemalże infantylne i głupkowate.
Czy u dziecka może pojawić się chrypka? Czy mogę kupić pomidora w sklepie? Na pierwszy rzut oka pytania te są dosyć idiotyczne, a mimo to ich twórcy pisali je z ogromną powagą i oczekują na odpowiedź również pisaną poważnie. O ile szukanie w sieci informacji o tym czym jest czerniak czy chlamydia jest jak najbardziej odpowiednie gdyż nie każdy ma specjalistyczną wiedzę medyczną to jednak każdy z nas był mały, każdy z nas miał do czynienia z dziesiątkami rówieśników i o ile chrypka nie dopadła nas samych to z pewnością nasze koleżanki czy koledzy ją doświadczali podobnie jak chodziliśmy na zakupy. Niektórzy użytkownicy Internetu szukają w nim zdecydowanie niedorzecznych informacji i tak jak w przypadku rzeczywiście niecodziennych chorób tak znajomość chrypki powinna być elementarną podstawą u każdego inteligentnego człowieka. Internet jest jeszcze młody, a mimo to takie kwiatki są w nim standardem. Strach pomyśleć co będzie wyszukiwane za kilkanaście lat.
