W dzisiejszych czasach bardzo dużo mówi się o różnych nałogach. Często okazuje się, że uzależnionym można być od bardzo prozaicznych czynności. Wśród nich jest na przykład nadmierne kupowanie. Problem zakupoholizmu, jak nazywany jest ten nałóg, polega na tym, że ani ludzie, którzy w niego wpadają, ani ich bliscy, po prostu sobie go nie uświadamiają. Sprawa nie jest tutaj tak prosta, jak w przypadku alkoholu, gdzie niemal od razu widać negatywne skutki zbyt częstego picia napojów procentowych. W przypadku uzależnienia od zakupów symptomem może być na przykład ciągły debet na koncie. Jednak i to nie jest wyznacznikiem. Często zdarza się, że osoby uzależnione od robienia zakupów po prostu czują przymus nabycia czegokolwiek. I nie ma tu znaczenia, czy będzie to najnowsza kreacja zaprojektowana przez znanego kreatora mody czy też zwykła, kosztująca grosze, spinka do włosów. Pozostaje więc pytanie, dlaczego zakupy tak uzależniają. Odpowiedź jest prosta. Przede wszystkim dlatego, że przez moment dają złudne uczucie bycia kimś wyjątkowym.
