Przez ostatnie kilka lat mieliśmy do czynienia z całym szeregiem sytuacji, w których to portale gromadzące pliki były zamykane przez policję. Za każdym razem ich grzech był taki sam, czyli rozpowszechnianie w Internecie nielegalnych aplikacji, których pochodzenie nie jest znane. Na tej podstawie do więzienia trafiło kilkadziesiąt osób, a setki oczekują na rozprawy w sądzie. Na jakiej zasadzie działają takie globalne hostingi? Zazwyczaj serwisy o takiej tematyce promują swoją działalność sugerując, że zajmują się prowadzeniem darmowego hostingu. Każdy użytkownik może zalogować się na taką stronę, dodać dowolny plik, godząc się przy tym oczywiście z postanowieniami regulaminu. W regulaminie zawsze uwzględniona jest informacja, która sugeruje, że użytkownik odpowiada za umieszczone pliki i jeśli nie posiada do nich praw autorskich, to liczyć się może nawet z odpowiedzialnością karną. Nie oszukujmy się – prawdopodobnie jeden na tysiąc użytkowników czyta regulamin strony internetowej czego efektem jest właśnie popełnianie przestępstw. W momencie, gdy danym plikiem zainteresuje się policja, to odpowiedzialnym za jego dodanie jest właśnie osoba, która go wprowadziła do portalu. Właściciel serwisu internetowego nie odpowiada za to, co dodali użytkownicy. Jednak mieliśmy w 2009 roku do czynienia z sytuacją, w której to za umieszczone na takim darmowym hostingu pliki, odpowiadał właśnie właściciel serwisu, lecz sytuacja wyglądała zupełnie inaczej. Właściciel portalu internetowego nie usuwał plików, które były wskazywane przez zrzeszenia antypirackie. Ze względu na to, człowiek ten trafił do więzienia, a aktualnie czeka na wyrok. Darmowe hostingi są poważną pułapką, która prowadzi młodych ludzi do przestępczości. Należy uważać na podobne serwisy. Rodzice powinni ograniczać dostęp do nich, gdyż dzieci stają się nieświadomie przestępcami. Rozmawiajcie z dziećmi i mówcie im o możliwych konsekwencjach, a być może ustrzeżenie je i was samych przed wieloma problemami. Przecież za takie czyny można trafić do więzienia.
