Mimo, że w świecie dzisiejszych polskich mediów mało jest szkół kształtujących ściśle dziennikarsko większość z nich realizuje program bardziej socjologiczny to, gdy już znajdzie się młody wykształcony dziennikarz, który chce rozpocząć pracę w mediach masowych to czekają na niego bardzo trudne warunki. Ciężko jest mu, bowiem przebić się przez gąszcz starych pracowników poszczególnych redakcji, którzy nie chcą zwolnić swoich miejsc pracy i bardzo usilnie trzymają je dla swoich potomnych lub znajomych. Stąd tez na rynku panuje powszechne przekonanie, że otrzymanie stałego angażu w jakieś znaczącej redakcji może odbyć się jedynie poprzez koneksje lub znajomości lub poprzez szczęśliwy traf. Już prędzej uda się uzyskać możliwość płatnej lub bezpłatnej współpracy niż stały dochód uzyskiwany z tego źródła. Wybranie tego zawodu wiąże się, bowiem z określonym ryzykiem, że o samą pracę nie będzie wcale łatwo a dodatkowo może ona nie przynosić takich dochodów, jakich byśmy oczekiwali i na jakie byśmy liczyli. Młodych adeptów tego zawodu jednak nie brakuje a obecne media raczej nie mają się, co martwić o przyszłość swoich redakcji chętnych do pracy nie brakuje.
