To brwi wpływają na wyraz naszej twarzy. Dzięki dobrze wymodelowanym możemy podkreślić i optycznie powiększyć oczy oraz nieco wyostrzyć rysy buzi. Może to brzmi niewiarygodnie, ale potrafią też odjąć kilku lat! Wszystko zależy jednak od tego, jak je wystylizujemy. A z tym czasem ma kłopoty wiele kobiet. Jak więc wymodelować włoski, by twarz zyskała piękny wygląd? Na ratunek przychodzą kredki do brwi.
Dlaczego właśnie one?
Te kosmetyki są idealne dla początkujących. Zaawansowani makijażyści też chętnie z nich korzystają. Za ich pomocą jesteśmy w stanie zarówno zaakcentować łuk brwiowy, jak i uzupełnić prześwity pomiędzy włoskami. Kredki zwykle bywają dość tanie i trwałe – pozostają na miejscu przez kilka, a nawet kilkanaście godzin (wszystko zależy od ich formuły). Do tego są ogólnodostępne w większości sklepów i drogerii – stacjonarnych i online.
Jak je dobrać i w jaki sposób stosować?
Zanim zaczniesz malować brwi, musisz je najpierw okiełznać – wyregulować. Delikatnie wydepiluj włoski, najlepiej wyrywając je pęsetą. Jednak z tym nie przesadź, by nie wyglądać karykaturalnie. Możesz wyznaczyć sobie długość łuków za pomocą ołówka. Ich początek określisz, prowadząc linię od skrzydełka nosa oraz przez wewnętrzny kącik oka, zakończenie zaś od płatka nosa przez zewnętrzny kącik oka. Teraz czas na malowanie. Najpierw zakreśl dolną linę brwi, a następnie wypełnij je całe. Po zaaplikowaniu kosmetyku, użyj szczoteczki, która wyczesze jego nadmiar z włosków.
Jeśli chodzi o dobór kredki do brwi, musisz skupić się na jej odcieniu. Dostosuj jej kolor do barwy włosów i oprawy oczu. Jeśli posiadasz jasne pasma, możesz sięgnąć po kosmetyk ciemniejszy maksymalnie o dwa tony. Mogą to być brązy lub szarości. Blondynka z przesadnie czarnymi brwiami wygląda przecież groteskowo i nieestetycznie (czerń na brwiach, ale delikatna, nienasycona, zarezerwowana jest wyłącznie dla kobiet o wyrazistej urodzie i kruczoczarnych włosach – najczęściej kolorystycznej zimie). Szatynki i brunetki powinny za to trzymać się naturalnego koloru włosków. W prawie wszystkich przypadkach dobrze też wybierać chłodne odcienie – nie dotyczy to jednak osób o rudych kosmykach.
Zanim postanowisz wrzucić do koszyka kredkę do brwi, przyjrzyj się jej formule. Dobrze by była miękka (ale też nie za mocno, bo traci przez to wydajność) albo lekko twarda, ale by miękła przy zetknięciu z ciepłą skórą. Zbyt twarde ołówki bardzo tępo suną po naskórku i włoskach, utrudniając aplikację (z tymi poradzą sobie raczej tylko profesjonaliści). Przetestuj formułę na dłoniach, będąc w drogerii. W ten sposób szybciej znajdziesz idealny kosmetyk.
Wybór dobrego kosmetyku do brwi, jak i późniejsza ich stylizacja, nie powinny stanowić już większych problemów. Zawsze też możesz skorzystać z tutoriali w internecie. Regularnie ćwicząc malowanie włosków, prześcigniesz samych mistrzów wizażu!
Joanna Żołnierkiewicz
