Dla kobiet, które uwielbiają eksperymentować z makijażem, nie ma nic bardziej ekscytującego od wzbogacenia kolekcji kosmetyków nową paletką cieni do powiek. Niezależnie od kolorów, którymi wypełnione są palety, nowości zapewniają nam wielogodzinną rozrywkę.
Kiedy dobieramy cienie do oczu, oczywiście możemy kierować się również karnacją, jej temperaturą oraz ogólnym wyglądem i tym, jaki makijaż chcemy wykonywać. Tym razem jednak ograniczymy się do koloru oczu, bo zbyt duża ilość branych pod uwagę szczegółów skutecznie utrudniła by doradzanie.
Nasz ranking najlepszych palet cieni:
1. Sleek, A new day- nowa, bardzo uniwersalna paletka dla dziewczyn, które cenią sobie delikatny makijaż i częściej sięgają po maty, ale lubią też jasne perły- bardzo potrzebne do rozświetlania kącików. Tutaj mamy wszystko czego trzeba, jeśli mamy chłodniejszy kolor karnacji odpada nam tylko jeden kolor (jasna żółta perła). A new day będzie idealna do dziennego makijażu, ale jeśli dodamy do niej czarną kredkę i czarny cień spokojnie wyczarujemy smoky. W Krk nowy Sleek jest w Pigmencie;>
2. Sleek Au Naturel- jeśli czujecie się lepiej w zgaszonych i ciemniejszych kolorach będzie idealna! Potrafi wyglądać pięknie, szczególnie na dziewczynach z niebiesko zielonymi oczami, bo mamy idealne odcienie śliwki i zgaszonego brązu. Tutaj na niebieskich odpada nam tylko jeden kolor- zielony khaki! Poza tym spokojnie możemy korzystać z reszty. To czy będą pasować nam cieliste maty zależy od koloru naszej karnacji (lepsze do ciepłej, a new day lepsze do neutralnej).
3. Zoeva Rose Gold- jeśli marzycie o lśniącym makijażu oczu w stylu Victoria’s Secret, ta Zoeva jest najlepsza! Brakuje tylko całkiem jasnej perły a na chłodniejszej skórze odpadnie nam tylko jeden cień (żółte złoto). Poza tym mamy ciemny brąz, który jest bardzo przydatny, piękną szarość oraz mnóstwo jasnych odcieni które pięknie podkreślą niebieską tęczówkę.
4. Zoeva Cocoa Blend- trochę mniej uniwersalna, bo bardziej ciepła paletka z której w codziennym stosowaniu odpada nam jeden kolor. Jasny mat oraz ciemny brąz bardzo się przydają, perłowy ciemny brąz to świetny kolor podstawowy dla smoky, dwa brązowe, bardzo ciepłe maty- lepsze dla ciepłych ale ciemniejszych dziewczyn. Poza tym mamy jeden chłodniejszy perłowy kolor, który potrafi dość ciekawie łączyć się z resztą.
5. Zoeva Smoky- jeśli dobrze czujemy się w zgaszonych odcieniach i często wykonujemy ciemniejszy makijaż, smoky może być dobrą paletką. Tym razem 3 kolory mogą nam nie pasować (niebieskie kropeczki), ale oprócz tego mamy 4 cienie do stworzenia śliwkowo- fioletowego smoky.
6. Smoky z Zoevy to na pewno dość trudna paletka i wymaga świadomego wyboru- na bardzo jasnych i chłodnych osobach wbrew pozorom może dać efekt podbitych oczu. Z doświadczenia wiem, że najfajniej wypada na ciepłych i opalonych dziewczynach (choć nie jest to reguła).
7. Ciemna i biała czekolada MUR- ciemna jest odrobinkę lepsza, ze względu na obecność fioletu, czerni i mniej rudego brązu. Będzie bardziej odpowiednia jeśli wolimy smoky, biała za to sprawdzi się lepiej przy neutralnym, jasnym makijażu. Największą zaletą obu jest obecność jasnych pereł i satyn oraz matowych, cielistych odcieni.
8. Sleek Vintage Romance- jeśli szukamy bardziej intensywnych i czystych, perłowych kolorów oraz ciemnych matów, ta paleta będzie świetnym uzupełnieniem innych z bardziej naturalnymi odcieniami. Tutaj mamy cienie które lepiej nadają się do makijażu wieczorowego, np nakładane na mokro. Ale możemy korzystać z niej też na co dzień i np malować kolorowe kreski. Z całego zestawienia 2-3 kolory mogą na oczach zielonych wyglądać słabo, ale reszta będzie świetna.
9. MUR Affirmation Palette- tutaj odpada nam 5 kolorów, co i tak jest dobrą opcją jak na tak dużą paletkę. Jakościowo wypada ciut gorzej niż czekoladki, ale maty są ok a perły i tak lepiej nakładać na mokro (ostatnio złapałam się na tym, że robię to z wszystkimi perłowymi cieniami). Mamy tutaj naprawdę dużo świetnych kolorów do blendowania i Affirmation może być dobra na początek- łatwiej ustalimy w czym nam dobrze.
