Każdy właściciel kota chce, aby jego pupil dostał wszystko, co najlepsze. Staramy się kupić najlepszą karmę, która odpowiednio zadba o jego rozwój i dobre samopoczucie. Czasem jednak stwierdzamy, że gotowe jedzenie – karma mokra dla kota – to nie wszystko, że warto coś dorzucić do kociej diety. Wtedy właśnie rodzą nam się w głowie takie pomysły, jak surowe jajka. Czy rzeczywiście można je podawać kotu?
Jajko zdrowe czy nie?
Żółtko jajka to prawdziwe źródło zdrowia – zarówno dla ludzi, jak i dla zwierząt. Zawiera bowiem niemal wszystkie, istniejące w przyrodzie witaminy. No może poza witaminą C. Poza tym znajdziemy w nim lecytynę, kwasy tłuszczowe omega-3 i omega-6, a także żelazo, potas, chlor, magnez, siarkę oraz sód. Te składniki korzystnie wpływają na wzrok, wspierają funkcjonowanie układu nerwowego. No i teoretycznie również powodują, że kocia sierść wygląda pięknie i lśniąco. No ale czy nasz pupil naprawdę potrzebuje takich rarytasów? Czy wysokiej jakości karma mokra dla kota nie wystarczy, aby zapewnić mu długie życie i dobre zdrowie?
Co zawiera dobrze zbilansowana karma?
Dobrze zbilansowana, wysokiej jakości karma mokra dla kota zawiera wszystko, czego potrzebuje nasz zwierzak. W szczególności pokrywa ona jego zapotrzebowanie na składniki odżywcze, mineralne, witaminy oraz substancje czynne. Nasz czworonożny przyjaciel może zatem prawidłowo się rozwijać i uniknąć groźnych dla jego zdrowia chorób i przypadłości. Warto pamiętać o tym, że kot jest mięsożercą. Potrzebuje zatem karmy, która składa się przede wszystkim z mięsa. Ono powinno stanowić przynajmniej 60-70 procent składu karmy. Takie jedzenie, o ile rzeczywiście oferuje wysoką jakość składników, w zupełności wystarcza. Dobrą karmę na pewno znajdziemy u zaufanych producentów, a także w specjalistycznych sklepach zoologicznych.
Kiedy stosować jajko?
Czy warto zatem stosować jajko – w całości lub same żółtko? Niekoniecznie. Nie ma potrzeby sięgania po dodatkowe elementy. Karma mokra dla kota wystarczy. Ewentualnie jako dodatek można sięgnąć po karmę suchą. Ona bowiem zaspokoi kocią potrzebę gryzienia i spowoduje wydzielenie się kociego hormonu szczęścia. Przy okazji zadba też o odpowiedni stan uzębienia naszego pupila, ścierając płytkę nazębną i usuwając zalegający kamień. Na niekorzyść jajka przemawia również to, że nigdy nie wiemy co nam się trafi. Warto pamiętać o salmonelli i innych zagrożeniach, które niesie ten produkt. W puszce karmy nie znajdziemy niczego, co mogłoby zaszkodzić naszemu kotu.