Długa, nieśpieszna przyjemność

0
301

Jedną z największych przyjemności, których możemy doświadczyć podczas wizyty na Bliskim Wschodzie, jest zaliczenie wieczoru w sympatycznym towarzystwie, ciesząc się sziszą o preferowanym smaku. Mowa o tradycyjnej arabskiej fajce wodnej, chociaż miejscowi raczej nie używają tego terminu – według nich shisha to shisha i tyle.

Kultura palenia

Palenie różnych mieszanek w ten sposób przyciąga nawet te osoby, które nigdy nawet nie były palaczami w konwencjonalnym sensie. Shisha często smakuje tym, których cygara niespecjalnie pociągają, a nawet tym, którzy papierosów w ogóle nie lubią i nie sięgają po przysłowiowego “dymka”. Oczywiście nadal liczy się to jako palenie, i tak, w jakimś zakresie szkodzi to zdrowiu, ale społeczne i rytualne aspekty tego zwyczaju są nie do odparcia i chociażby dla nich warto choć raz spróbować sziszy. Zresztą ci, którzy mają ochotę na posiedzenie sobie z przyjaciółmi w oparach aromatycznego dymu, wcale nie muszą się wybierać aż na Bliski Wschód – shisha bary powstały w większości dużych europejskich miast i w przytłaczającej liczbie prowadzone są przez osoby autentycznie pochodzące z tamtego rejonu świata. Oczywiście, zawsze jest to w jakiś sposób zaledwie namiastka oryginalnego, bliskowschodniego doświadczenia, jednak jest na tyle łatwo dostępna, że po prostu grzechem byłoby nie spróbować. Dobrze więc, przejdźmy do tego, jak wygląda typowa sesja z fajką wodną.

Wieczór przy shishy

Najpierw wybiera się towarzysza na wieczór. To ważne, ale na szczęście nietrudne zadanie – trzeba brać pod uwagę to, że z tą osobą będziemy razem przynajmniej przez kilka godzin. Powolna, odprężona, niezobowiązująca rozmowa zwiększa przyjemność, podczas gdy rozmowa nerwowa lub sztuczna jest po prostu kontrproduktywna.

Następnie starannie wybieramy miejsce na shishę. Wiele lepszych kawiarni z shishą ma odkryte kabiny namiotowe, które są otwarte na ulicę, ale oferują prywatność względem sąsiednich stołów. Przez większość roku w Zatoce Perskiej możemy wygodnie usiąść na zewnątrz przez cały, długi i ciepły wieczór. Najlepsze są tereny Souq (targowe), w których nie ma ruchu pojazdów silnikowych. Albo ogród na dachu z sziszami, jeśli uda się takowy znaleźć. Kryte kawiarnie są w porządku, ale dym z wielu szisz może razem tworzyć nieco opresyjną, ciężką mgłę.

Po znalezieniu miejsca prosimy o menu shisha. Najpopularniejsze smaki, dostępne niemal wszędzie, to jabłko, róża i winogrono. Mięta jest również powszechna. Wśród bardziej egzotycznych smaków można wymienić banany, lukrecję, truskawki, wanilię a nawet czekoladę. Bardziej tradycyjne menu obejmuje również jedną lub dwie mieszanki tytoniowe bez dodatków smakowych.

[Głosów:1    Średnia:5/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here