Farbujemy włosy z różnych powodów. Lubimy przecież zaskakiwać nowymi fryzurami. Czasami zwyczajnie nudzi nam się dotychczasowy kolor. Duży wpływ na koloryzację ma także moda, bo wchodzą nowe kolory, pasemka, kontrastowe końcówki włosów i mnóstwo innych rozwiązań. Nie można też zapomnieć, że farbowanie jest doskonałym sposobem na ukrywanie siwych włosów. Farby do włosów są więc na porządku dziennym w niemal każdym domu i coraz częściej są to farby Garnier Olia. Dlaczego tak się dzieje?
Koloryzacja włosów nie jest obojętna dla struktury i ogólnej kondycji włosów, a przecież burza loków to marzenie wielu ludzi. Tymczasem włosy często tracą swój dobry stan i bez farbowania. Stają się suche, łamliwe, tracą swój naturalny blask. Codzienne prostowanie czy podkręcanie przy pomocy prostownicy lub lokówki oraz suszenie ich gorącym powietrzem niszczą włosy. Farbowanie preparatami zawierającymi agresywne substancje chemiczne degraduje nie tylko włosy, ale także ich cebulki. Nic więc dziwnego, że gdy pojawiła się farba do włosów od Garnier Olia, wiele osób błyskawicznie doceniło jej zalety.
Przede wszystkim bez amoniaku
Przez lata dostępne były tylko farby do włosów zawierające w swoim składzie znaczne ilości amoniaku, który pełnił funkcję nośnika pigmentu. Amoniak jest bardzo agresywnym związkiem azotu i wodoru, który z łatwością wywołuje podrażnienia i alergie, wnika głęboko w strukturę włosów, a swoim zapachem potrafi zaburzać prawidłowe funkcjonowanie dróg oddechowych. Farba jednak bez nośnika pigmentu nie osadzi się trwale na włosach, więc zaczęto stosować inne, ale znacznie mniej agresywne składniki.
Dziś farba Garnier Olia ma w swoim składzie monoetyloaminę, która działa silniej niż amoniak, ale nie podrażnia skóry ani dróg oddechowych. Co prawda monoetylomina również wysusza i rozpulchnia włosy, a te mogą się stać łamliwe i rozdwojone, ale z tym można sobie poradzić. Przestrzeganie wskazanego czasu pozostawania farby na włosach i samo dokładne jej spłukanie bezpośrednio po koloryzacji ogranicza te efekty. W farbie od Garnier Olia zastosowano także inne składniki, które sprawiają, że włosy w czasie farbowania są jednocześnie nawilżane.
Tytułowa moc olejków w farbach Granier Olia
Wystarczy spojrzeć na opakowanie farby Garnier Olia, aby rozbudzić w sobie nadzieję na świetnie nawilżone włosy. Ta kropelka olejku, spływająca z żółtego słonecznika, napawa optymizmem i nie jest to bezpodstawne. Garnier Olia to skoncentrowane w 60 proc. olejki pozyskane z kwiatów słonecznika i kamelii. Dzięki temu w tym samym czasie, gdy monoetyloamina transportuje pigment do wnętrza włosa, te silnie skoncentrowane olejki nawilżają i odżywiają go.
Farba Garnier Olia zapewnia więc piękny nasycony kolor, który w stu procentach pokryje nawet siwiznę, oraz zapewnia doskonałe nawilżenie. Tuż po dokładnym usunięciu farby z włosów, ich umyciu i wysuszeniu, gołym okiem można dostrzec ich blask. To dość niezwykłe jak na włosy zaraz po koloryzacji. Są miękkie i gładkie, skóra głowy pozostaje niepodrażniona, a delikatny, kwiatowy zapach miło koi zmysły.
Garnier Olia ma jeszcze inną zaletę. Farba jest bardzo łatwa w aplikacji, świetnie rozprowadza się na włosach i nie spływa z nich, co w przypadku samodzielnego farbowania włosów ma ogromne znaczenie.